Miejski portal informacyjny:
Nowy Dwór Mazowiecki, Czosnów, Leoncin, Nasielsk, Pomiechówek

W ostatnią sobotę stycznia nowodworscy wędkarze mieli swoje spotkanie podsumowujące ubiegłoroczny sezon swojej działalności. W zebraniu uczestniczył też Burmistrz Miasta Pan Jacek Kowalski, który jest również członkiem wędkarskiej społeczności. Prezes Koła kol. Tadeusz Borowski przedłożył zebranym sprawozdanie z działalności Koła w Nowym Dworze Mazowieckim, z którego wynikało, że  jest to stowarzyszenie ludzi nie tylko wędkujących, ale bardzo zaangażowanych w działalność społeczną, mającą na celu między innymi: propagowanie idei ochrony środowiska wśród dzieci i młodzieży, zarybianie rzek, ochronę przed kłusownikami i zanieczyszczeniem wód.

W ubiegłym roku rz. Narew zarybiono 260 tysiącami sztyk narybku sandacza i szczupaka oraz wypuszczono 500 kg suma i szczupaka.
Przeprowadzono 184 kontrole Społecznej Straży Wędkarskiej i 36 akcji przeciwko połowom kłusowniczym.
Zorganizowano też wspólnie z Dyrekcją Szkoły nr 5 im. Janusza Kusocińskiego w Nowym Dworze Mazowieckim konkurs plastyczny pod nazwą „Czyste rzeki – nasze zdrowie”, w którym uczestniczyło 38 dzieci.

Wędkarstwo, to również sport.
W ubiegłorocznych zmaganiach w ramach prowadzonej klasyfikacji Grand Prix Koła najlepszym okazał się kol. Paweł Łoginow, ale największym sukcesem było uzyskanie 5 miejsca w Mistrzostwach Polski oraz zajęcie pierwszego miejsca i zdobycie tytułu Mistrza Okręgu Mazowieckiego w kategorii juniorów przez kol. Tomasza Hołocińskiego.
Z takiego sukcesu nowodworskie Koło może być naprawdę dumne.

Prezes podziękował w imieniu Zarządu i wędkarzy Panu Burmistrzowi Jackowi Kowalskiemu za wsparcie i pomoc w działaniach, mających na celu rozwój naszego Koła.

W trakcie zebrania wręczono kol. Dariuszowi Siachowiczowi oraz Włodzimierzowi Pielach nadaną przez Zarząd Główny Polskiego Związku Wędkarskiego odznakę „Zasłużony dla Polskiego Związku Wędkarskiego”, oraz poinformowano zebranych, że Decyzją XXX Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Wędkarskiego, za duży wkład pracy w rozwój polskiego wędkarstwa